Pekające tynki ciąg dalszy.

Witam,

Pękające ściany ciąg dalszy.

Nie całe pół roku mija od kiedy w ramach napraw gwarancyjnych wykonawca naszego bloku dokonał poparawek, a ściany jak pękały tak pękają dalej - przynajmniej u mnie :/
Po za pęknięciami w starych miejscach pojawiły się nowe.

Nasuwają się pytania dlaczego pęknięcia pojawiają się dalej: czy blok od 2008 roku nie ustabilizował się... czy powodem są kiepskiej jakości materiały lub może projekt całego budynku jest nazwijmy go delikatnie "tanim bublem".

Czy u Was też pojawiają się pękniecie... ?

U mnie też pojawiły się pęknięcia w nowych miejscach. Natomiast czytałam niedawno jakiś artykuł o tym, że te rekordowe mrozy mogą mieć taki skutek, bo materiały budowlane nie zawsze są dostosowane do tak długotrwałych niskich temperatur...

bananick napisał:

U mnie też pojawiły się pęknięcia w nowych miejscach. Natomiast czytałam niedawno jakiś artykuł o tym, że te rekordowe mrozy mogą mieć taki skutek, bo materiały budowlane nie zawsze są dostosowane do tak długotrwałych niskich temperatur...

Też o tym pomyślałem, że to może być jedna z przyczyn.

Jednak nie przekonuje mnie to do końca. Wielu znajomych którzy posiadają własne "M" w budynach z podobnego okresu i budowanych wydaje mi się w podobny sposób ("a wydeja mi się" ponieważ nie jestem specjalistą, więc ciężko ocenić) nie mają taki problemów... :/

Jeśli jednak jest to związane z mrozami to można oznaczać słabą jakość użytych przy budowie materiałów.

Czyżby ktoś oszczędał sobie na naszej budowie ???

moze zalezy od piętra, widze ze im niżej tym wieksze szkody. mam pietro 6 i odpukac pekniecia sa minimalne, nowych brak raczej, odpukać.

p.s. moze za duzo imprezujesz? Smile

chaosmaker napisał:

moze zalezy od piętra, widze ze im niżej tym wieksze szkody. mam pietro 6 i odpukac pekniecia sa minimalne, nowych brak raczej, odpukać.

p.s. moze za duzo imprezujesz? Smile

No i sie wydalo a takie ciche imprezy byly nikt nie slyszal Wink

A co do pekniec na wyzszych pietrach niestety sasiedzi tez maja.

Cale szczescie, ze nie bedziesz musial duzo robic.

po twoim wpisie zrobilem wizje lokalna - i faktycznie - przybyło nowych pęknieć - nie sa horendalne ale fakt nie powinno juz w 3ecim roku to sie dziać.

chaosmaker napisał:

po twoim wpisie zrobilem wizje lokalna - i faktycznie - przybyło nowych pęknieć - nie sa horendalne ale fakt nie powinno juz w 3ecim roku to sie dziać.

U nas z dnia na dzień jest co raz grzej - poprostu załamka...

Niedługo zaczne odradzać wszelkie inwestycje naszego dewelopera.
O ile w innych wygląda to podobnie jak w naszej.