Kto nie zgasił światła ?

Wysłany: Pon 22:32, 18 Mar 2013

Witam,

Czy ktoś z forumowiczów zna właścicielkę (właściciela) tej spinki / wsuwki ?

Dla ułatwienia Marchołta 51 (druga klatka, trzecie piętro)

To już 3 raz w ciągu dwóch tygodni. Światło na klatce nie wyłączało się przez - za pierwszym razem trzy dni, teraz po moich wycieczkach na trzecie piętro tylko po jednym dniu.

Wysłany: Wto 0:19, 19 Mar 2013

głupota ludzka nie zna granic ...

Wysłany: Wto 19:21, 19 Mar 2013

Ooo, na trzecim piętrze w ogóle jest ciekawie. Wieczna impreza za ścianą, znikająca cyferka z oznaczeniem piętra, itp. itd...

Wysłany: Wto 22:05, 19 Mar 2013

^^^
Pięknie, pięknie... a teraz jeszcze będziemy dokładać do rachunków za prąd.

Wysłany: Pią 0:03, 22 Mar 2013

Hmm... Jakoś zupełnie nie kojarzę twarzy z III piętra...
Może to ta sama wsuwka, która kilka tygodni przeleżała w garażach podziemnych i w końcu ktoś postanowił ją użyć do zacnych celów..?
Ludzie takie rzeczy ze spin ani ani windy ani magicznego czujnika, który zaświeca światło - po 30 sekundach zapadają ciemności a do dojścia na ostatnie piętro jeszcze daleko...
My mamy windę, czujnik ruchu i dodatkowe 3 zapalaczki do światła obok dzwonka do drzwi (mieszkanie od windy, środkowe, rogowe mają wspólną)! Ale to widocznie nadal za mało...

Ps
Darek, jak to wyszpiegowałeś skoro to nie Twoje piętro Razz

? ? ?

Pozdrawiam!

Wysłany: Pią 18:07, 22 Mar 2013

Bea napisał:

Ps
Darek, jak to wyszpiegowałeś skoro to nie Twoje piętro Razz

? ? ?

Pozdrawiam!

Wychodziłem do pracy świeciło się światło, wróciłem z pracy świeciło się światło.
Mógł ktoś akurat wejśc przede mną, ale dwa / trzy dni, więc zrobiłem sobie wycieczkę schodami na góre i masz ...

Kolejne dwa razy już wyczaiłem w pierwszym dniu, ale wiedziałem czego szukać i na którym piętrze.